• Dom w chwili zakupu był uporządkowany. Poprzedni właściciele na tyle ile mogli, własnymi rękami wykonali prace porządkowe. Każda część budynku wymagała jednak kapitanlnego remontu. 


  • Telefon odebrała kobieta. Dowiaduję się, że dom ma już nabywców, którzy podpisali umowę przedsprzedaży.

    Cóż spóźniliśmy się.

     

    Ciąg dalszy rozmowy jednak napawa nadzieją.


  • Do wsi Gajówka trafiliśmy w 2012 roku. Chceiliśmy kupić ziemię, ale do decyzji nie doszło. Gajówka, jednak, na stałe weszła w nasze głowy. Wracaliśmy do niej myślami, a w maju 2017 roku wróciliśmy do niej fizycznie. Pierwsze słowa po latach "Kurcze - dlaczego, żeśmy nie kupili tej ziemi!". Teraz już wiemy dla czego... Czekał na nas piękny 200 letni dom sąsiadujący z ziemią, którą wcześniej chcieliśy kupić. Tak zaczyna się historia, która przynosi sprawia, że zaczynamy wierzyć w coś więcej niż tylko przypadek.


  • 1
  • 2